top feature image

Na zakończenie rundy młodzież BUKS postrzelała sobie w Żyrardowiankę:)

W ostatnim meczu rundy jesiennej I ligi wojewódzkiej juniorzy BUKS rocznik 2002 pokonali na własnym boisku AP Żyrardowiankę 9 do 2.

BUKS od pierwszych minut rozpoczął od mocnego uderzenia. Mimo, że pierwsza bramka dla BUKS zdobyta już w 2 minucie nie została uznana przez sędziego (po strzale Fira piłkę zmierzająca już do bramki gości dotknął na linii bramki Damian  i sędzia  zagwizdał spalonego) to i tak do  przerwy było 4 do 0.  Wszystkie bramki zdobył nasz super snajper Adrian. Pewnie w całym meczu mógłby i być dwucyfrowy dorobek …samego Adriana:), ale trener dał mu pograć tylko 45 minut.

Jednak nie tylko gra Adriana mogła się podobać. To wreszcie była gra zespołowa, wielopodaniowa. Akcje były składne przez każdą formację, przyspieszające tempo gry czym bliżej bramki gości. Wszystko zaczynało się od spokoju i zmiany strony gry w defensywie, poprzez rozgrywanie piłki w pomocy, napędzanie gry przez skrzydła, a następnie wykończenie akcji w różne sposoby w zależności od sytuacji. BUKS grał dobrze taktycznie zarówno z nogą przy piłce jak i w fazie odbioru piłki. Zakładany na gości wysoki pressing, zorientowany na odcinanie podań, podwajanie przy liniach, zmuszał gości do błędów i napędzał BUKS do szybkich ataków.

BUKS grał tak ładnie dla oka , ale …tylko w pierwszej połowie. 4 zmiany w przerwie, wpuszczenie 3 juniorów z doświadczeniem w piłce seniorskiej i porządek, zorganizowanie gry gospodarzy już było inne. Fakt BUKS-iarze w drugiej połowie dalej bramki strzelali, bo aż 5, ale z reguły już po indywidualnych akcjach czy błędach gości. W tej części meczu pierwszą swoją bramkę zdobył Ludwik i Łukasz , zaś 3 bramki ustrzelił Filip Figurski. Popularny Szyna mógł cieszyć się z bramki z karnego, ale zaliczył pudło:).

Niestety BUKS stracił w drugiej połowie 2 bramki , jednak trener bierze je na swoje konto:). Ze względów szkoleniowych , BUKS-iarze dostali polecenie gry tylko na przyjęcie i zagranie piłki. Zanim się dopasowali do wymagań, oczekiwań trenera , większej konieczności ruchliwości, a jednocześnie ograniczyli indywidualne ciągoty do zdobycia bramki, goście wykorzystali sytuacje i …..bramkarz BUKS niepocieszony nie skończył z zerem z tyłu:) . Może taka lekcja i delikatny zimny prysznic nauczy młodych graczy BUKS, że na boisku jak i w życiu trzeba szybko dopasowywać się do okoliczności i zmian jakie się pojawiają.

Dziękujemy zespołowi AP Żyrardowianki, że pomimo problemów kadrowych przyjechał i rozegrał mecz. Życzymy powodzenia w kolejnych meczach! 🤝👏

Młodzi, zdrowi BUKS-iarze w radości ze zwycięstwa w ostatnim meczu w lidze wojewódzkiej!!!
top feature image

Pierwsze zwycięstwo młodzieży BUKS w lidze wojewódzkiej!!!

Niedziela 25 pażdziernika 2020r. zapisze się w historii BUKS Pruszków. Po efektownej strzelaninie, hattricku Fira, BUKS wygrał pierwszy mecz w lidze wojewódzkiej rocznika 2002. Brawa!!!!! BUKS sie rozwija!!!! 🤩

BUKS Pruszków 4 – 3 GKS Kraska Jasieniec.

Bramki: 3 Michał Wójcicki, Dominik Jakubik

To jest drużyna!!!!!

Taka radość była po meczu, a jednak zaczęło od …..straty bramki przez BUKS. Błąd w testowej defensywie BUKS (dzisiejszym najważniejszym celem meczu nie był wynik, a nauka gry na pozycji stopera przez Pontona i Ludwika jako bocznego obrońcy) dał prowadzenie gościom, a jednocześnie obudził zapał i ambicję chłopaków z BUKS-u.

Motorem napędowym walki był Filip Figurski. Wyśmienitą formą techniczno-taktyczną wykazywał się Szyna. Dwóch napastników Firu i Karol w pojedynkach indywidualnych co i rusz rozrywali defensywę gości. Jednak brakowało współpracy BUKS-iarzy.

Skoro nie można było z gry ….BUKS wyrównał ze stałego fragmentu gry. Róg ćwiczony przez Dominka Andrzejaka na trenigach czy wykonywany we wcześniejszych meczach seniorów , w dzisiejszym meczu był w punkt:). Jak to mówią: popularny Domino „zaserwował” z rogu na głowę Fira i było 1 do 1.

Do przerwy było 1 do 1.

W drugiej połowie BUKS od początku nie odpuścił. Chłopaki napędzani przez wychodzącego z siebie trenera 🤩, musieli pressować wysoko już na stoperach gości. W pewnym momencie stoper gości próbował okiwać naszą młodą gwiazdę Fira i się przeliczył. Firu zabrał mu piłkę , popędził na bramkę i słabszą nogą z dystansu nie dał szans bramkarzowi Kraski. BUKS wyszedł na prowadzenie i lekko się cofnął będąc jednak w stanie grać z kontry. I taka kontra poszła . Domino zagrał z powietrza podanie prostopadłe i wypuścił w bój …znów Fira , który strzelił na 3 do 1 . Hattrick Fira w meczu z zespołem walczącym o awans do wyższej ligi. Jest moc w nogach, oby była w głowie tego jeszcze …15 -stolatka 💪🤝.

BUKS prowadził 3 do 1 i….zaczął popełniać błędy. W efekcie po kilku minutach z dwubramkowej przewagi BUKS nic nie zostało. Szok!!!

Sił brakowało, goście rozpędzeni, a jednak BUKS wyszarpał zwycięstwo. I znów jak w pierwszej połowie róg dla BUDOWLANKI i kolejne dogranie Domina na nos , a właściwie głowę Pontona i bramkarz gości wyjmował piłkę z siatki. Piękny gol, bardzo ważny i zdobyty przez chłopaka , który zrobił olbrzymi postęp w grze w piłkę od momentu kiedy dołączył do BUKS. Fajnie Ponton, że jesteś z nami!!!!

Kraska dążyła do wyrównania , a o emocje i wysokie ciśnienie u trenera starali się defensorzy BUKS. Szyna grał cały mecz rewelację i pomyślał pod koniec meczu, że skoro jest tak dobrze , to może okiwa dwóch będąc ostatni:) przed bramkarzem BUKS. Jakimś cudem bramki nie straciliśmy w tej akcji gości.

Ludwik wykonywał długą piątkę przez cały mecz , a w ostatniej akcji meczu…..zamiast wykopu podał do napastnika gości i byłaby „kiła , mogiła”, ale bramkarz BUKS Budzik odpokutował wszystkie swoje błędy (z wcześniejszych meczy) i wygrał pojedynek 1 na 1 przywracając Ludwika do żywych:).

Wygrywamy !!!! 🔥🔥🔥
BRAWO DRUŻYNA!

Dziękujemy GKS Krasce Jasieniec za ciekawe spotkanie i życzymy powodzenia w kolejnych meczach! 🤝👏

top feature image

B klasa: BUKS z tarczą Sokoła Budki Piaseckie

W sobotę 24.10.2020 BUKS Pruszków pojechał do Teresina by rozegrać w ramach 13 kolejki B klasy mecz z Sokołem Budki Piaseckie.

Mecz był okazją do wypróbowania kolejnych juniorów BUKS w zespole seniorskim. Test wypadł obiecująco. Wygraliśmy 4:1 . Bramki strzelili Kuba Dzido, Damian Sułek oraz 2 Adrian Polkowski.

Od początku meczu BUKS narzucił rywalom swoje warunki gry. Wszystkie formacje zespołu BUKS zgodnie ze sobą współpracowały. Bardzo dobra gra środka pola zespołu z Pruszkowa nie dawała przestrzeni gospodarzom do gry. Jednocześnie wysoki pressing BUKS efektywnie blokował Sokół i nie dawał innych możliwości poza długą piłką, na którą czekał nasz lider defensywy  Kuba. Jak przystało na klasowego defensora, Kuba pomimo kilka trudności , praktycznie był bez pomyłki. Reszta zawodników BUKS nie robiła błędów, spełniała swoje zdania i dobrze czytała grę .

Z przodu BUKS mógł liczyć na napędzanie gry, nacisk ze strony Adriana. Już w pierwszych 15 minutach po sytuacjach 1 na 1 Adriana ze stoperami Sokoła, BUKS miał dwie stuprocentowe akcje. Jedna zakończyła się wygranym pojedynkiem bramkarza Sokoła, a druga strzałem Damiana w słupek.

Pierwsza bramka dla BUKS padła z karnego po faulu na Adrianie. Skutecznym wykonawcą był Kuba.

Druga bramka to już całkowite zaskoczenie i efektowny strzał głową Damiana . W akcji tej obsłużył go świetnym podaniem Dominik.

Kolejna bramka jeszcze w pierwszej połowie to znów pojedynek Adriana z bramkarzem gospodarzy. Tym razem Adrian nie strzelał tylko poszedł do końca i okiwał również ostatnią ostoję Sokoła strzelając do pustaka. Klasa sama dla siebie!!!!

W przerwie trener zmienił juniorów i wstawił na boisko doświadczenie seniorów.

Po przerwie gospodarze strzelili 1 bramkę, jednak zamknął sprawę wyniku znów Adrian kolejnym rajdem i golem na 4 do 1. Napastnik dający statystykę !!! Kozak! Brawa!!!

To był całkiem dobry mecz BUKS, zespół umiał wykorzystać swoje atuty. Pokazał możliwości chłopaków, tzw. diamenciki świeciły blaskiem. Przyszłość można widzieć w różowych kolorach jeśli tylko chłopakom starczy cierpliwości w przyszłości!!!!

top feature image

Juniorzy BUKS : Fatalne błędy indywidualne zadecydowały o przegranej z Pogonią Grodzisk Maz.

W niedzielny poranek 18.10.2020 r. mocno zdekompletowany skład młodzieży BUKS Pruszków rozegrał mecz wyjazdowy z Pogonią Grodzisk Mazowiecką.

W związku z chorobami lub lękami przed wirusem, w każdej formacji BUKS brakowało do gry przynajmniej jednego podstawowego zawodnika . Dlatego też priorytetem w meczu nie był sam wynik, a nauka kilku zawodników zachowań na nowych pozycjach. Można powiedzieć , że nastąpiło przebranżowienie niektórych zawodników na inne pozycje :). I tak nasz skrzydłowy Ludwik w meczu był bocznym obrońcą, a nawet stoperem. Roman po raz kolejny po dłuższej przerwie wchodził w buty stopera. Rezerwowy bramkarz Budzik pełnił rolę podstawowego zawodnika. Ofensywny pomocnik Fir wziął na siebie zdobywanie goli za nieobecnego Adriana. Dodatkowo w meczu debiutował Paweł Janek na pozycji skrzydłowego/napastnika.

Pomimo tak mocnych zmian, gra BUKS się w miarę kleiła jeśli chodzi o środek pola, ale niestety pojawiły się błędy indywidualne w defensywie (Roman, Ludwik, Budzik). Błędy szkolne, sztubackie, które dawały prezenty w postaci bramek dla gospodarzy. To nie tak , że ma się pretensję o popełnione błędy, bo gracze ofensywni też błędnie podejmowali decyzje i nie pokazali się z najlepszej strony. BUKS w tym meczu pierwszy raz w tej rundzie bramki nie strzelił.

Bardziej istotne jest, że błędy zdarzające się po raz kolejny, w kolejnym meczu, trzeba w sposób systemowy eliminować, pracować by nie zdarzały się w kolejnych meczach. Nie tylko chodzi o bycie na treningu i poprawę formy sportowej, ale również o chęci pracy nad swoimi słabymi elementami. Trener choćby nie wiem jak krzyczał , albo wymyślał nowe ciekawe, motywujące ćwiczenia na treningach, nie zmusi nikogo do używania w meczu swojej słabszej nogi, nie napluje na rękawice bramkarza by łapał piłki , nie wceluje w piłkę za zawodnika…………….To musi zrobić zawodnik każdy sam

🙂
🙂

Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3 – 0 BUKS Pruszków

top feature image

B klasa: W wymianie ciosów bramkowych lepszy BUKS niż FC Płochocin

W sobotę 17.10.2020r w 12 kolejce B klasy BUKS Pruszków podejmował zespół z FC Płochocin. Było to spotkanie dwóch zespołów walczących o pierwsze miejsce …jakby spojrzeć od dołu 🙂🙂. Dlatego też od pierwszego gwizdka sędziego, oba zespoły walczyły o wygraną i pokazanie , że jednak potrafią grać w piłkę. Warto zauważyć, że zarówno goście jak gospodarze, w dużej mierze opierają kadrę zespołów na młodzieży, co w trakcie meczu wychodziło po ilości błędów i jakości zachowań zawodników…..

Nieoczekiwanie w pierwszych minutach meczu, to goście z Płochocina wyszli na mecz wyższym pressingiem i gra toczyła się na połowie BUKS-u. Jednak wyższy pressing rywali nie oznaczał większych problemów zespołu z Pruszkowa, jako że znów w szeregach BUKS grał młody filar obrony Kuba, a wspierany doświadczonym Calikiem. Nie było zatem paniki, ani błędów wielbłądów 🙂.

Po kilkunastu minutach szybka akcja od własnej bramki wyprowadzona lewym skrzydłem i bramka Dominika otworzyła wynik. Zanim się Płochocin otrząsnął stracił drugą bramkę. Po strzale Bartka z dystansu, do wyplutej przez bramkarza piłki doskoczył napastnik Karol Konrad i wpakował piłkę do bramki z najbliższej odległości.

Wydawało się że BUKS przejął inicjatywę i mając dwie bramki zapasu kontroluje mecz. A jednak nie było ani spokoju, ani długiej radości z prowadzenia . BUKS mający w składzie wielu młodych zawodników na kluczowych pozycjach, musi liczyć się z ich błędami indywidualnymi. Oczywiście nikt nie chce popełniać błędów specjalnie i chciałby je eliminować za w czasu, ale nie wszystko można przewidzieć, nie na wszystko ma się wpływ, no i bez błędów nie ma nauki 🙂.  Bez pastwienia się i złośliwości, można w skrócie powiedzieć , nieszczęście tym razem trafiło na młodego bramkarza BUKS. Ze stanu 0 do 2, Płochocin przed zakończeniem pierwszej połowy wyszedł na prowadzenie do 3 do 2 .

Po przerwie BUKS nie poddał się i walczył o korzystny wynik i ……swój cel ostatecznie osiągnął!

Najpierw bezpośrednio z wolnego Kuba zaskoczył całkowicie bramkarza gości i wyrównał na 3 do 3. Bramka miodzio!!! Jak powiadają, typu stadiony świata, pokazująca spryt, myślenie , technikę!!! Bramkarz gości poszedł krok za mur, a w tym czasie nasz lider defensywy strzelił w otwartą i niebronioną część bramki. Brawa!!!

Taka bramka mocno wstrząsnęła zespołem Płochocina, a dodała skrzydeł graczom BUKS. Kolejne ataki gospodarzy i Karol Konrad w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości pięknie go przelobował . To była już druga bramka zdobyta przez tego zawodnika w tym spotkaniu , a co szczególnie cieszy dającą zwycięstwo 4 do 3. Imponujący był spokój i pewność swoich umiejętności przy tym zagraniu.

Biorąc pod uwagę pracę jaką robił dla zespołu Karol Konrad , ilość sprintów, walkę fizyczną z obrońcami gości, nie zatrzymywanie się w pogoni za piłką, bardzo cieszy, że to właśnie nasz napastnik Karol Konrad przypieczętował zwycięstwo BUKS.

Oczywiście zawodnicy FC Płochocin walczyli do końca i starali się coś wykreować pod bramką BUKS, ale nasza obrona wraz brakarzem  nie dała się oszukać, a przy tym nie popełniła już większych błędów i wygrała drugi raz w tym sezonie. To był przyzwoity mecz w wykonaniu BUKS, a co ważne wygrany. Brawo BUKS! Brawo zespół!!!

Kolejny mecz gra BUKS 24.10 (sobota) o godz 13:30 znów w Teresinie , tym razem z Sokołem Budki Piaseckie. Niestety bez kibiców, ale ważne by z mocnym kadrowo zespołem BUKS 💪.

top feature image

B klasa: BUKS poległ w Teresinie 0 – 2

W rozegranym w Teresinie meczu 11 kolejki B klasy grupy IV, rezerwy KS Teresin wygrały 2 do 0 z BUKS Pruszków.

W doliczonym czasie pierwszej połowy bramkarz BUKS Bartek Budzaj obronił karnego.

Pierwsza bramka dla Teresina padła w 44 minucie pierwszej połowy , kiedy po wrzucie z autu dla Teresina na wysokości naszego pola karnego, zawodnicy BUKS za krótko wybili piłkę i zawodnik gospodarzy tuż z przed pola karnego oddał celny strzał, który zaskoczył bramkarza.

Druga bramka padła w 67 minucie po szybkiej i składnej akcji skrzydłowego z napastnikiem Teresina zakończonej wbiegnięciem za plecy naszych stoperów trzeciego z rywali, który wbił piłkę do bramki BUKS. Bramka ładna , szkoda, że Teresina :(.

11 października 2020, 15:30 – Teresin (Stadion Miejski)
KS Tersin II 2 – 0 BUKS Pruszków

top feature image

Juniorzy BUKS: Czym dłużej tym gorzej:(

Niestety nasza drużyna z rocznika 2002 przegrywa z Mszczonowianką 2-3. 🙈

Początek meczu to duża przewaga BUKS zakończona bramką Adriana. Niestety od tego momentu zawodnicy BUKS zamiast mocniej napierać, grać zespołowo i dalej strzelać, włączyli tryb „a teraz ja pokaże , że jestem dobry, potrafię kiwnąć”. W efekcie strat piłek, były kolejne szybkie ataki gości i konieczność wykazywania się defensorów BUKS-u w pojedynkach 1 na 1 , 2 na 2 . Obrońcy BUKS grali w miarę dobrze, ale nie zawsze czysto. Po jednym z kolejnych takich pojedynków, zatrzymany z faulem został zawodnik gości tuż przed polem karnym. Rzut wolny dla rywali, strzał nad murem i bramka dla Mszczonowianki . Nasz bramkarz mógł tylko wyjąć piłę z siatki….

Zanim BUKS zdążył się otrząsnąć i zaregować swoją grą do przodu, goście walneli obuchem po „łbie BUKS-u ” i po strzale z dystansu Mszczonowianka wyszła na prowadzenie.

Chaotyczne ataki BUKS niewiele krzywdy robiły rywalom. A jednak tuż przed przerwą BUKS szczęśliwie wyrównał. Wrzutkę z dalekiego wolnego wykorzystał uderzeniem głową Fir i strzelił bramkę na 2 do 2.

Na przerwę schodziliśmy z remisem , ale i z koniecznością zmian kadrowych by wesprzeć zespół seniorski w ich meczu. Miały być 2 zmiany , ale wyszły niezapowiedziane 4 zmiany jako, że kolenych 2 chłopaków z BUKS w okresie 2 minut zaniemogło ….Opieka medyczna biegała jak do pożaru. By było bardziej groźnie…… schodzący mieli objawy bólów serca….Oby to były tylko objawy histerii czy braku śniadanka. W każdym bądź razie zdrówka dla Kostka i Maxa.

Najgorsze że w krótkim czasie straciliśmy 2 podstawowych stoperów i jednego rezerwowego…..

Druga połowa to już słabsza gra BUKS-u. Brakowało w grze gospodarzy jakości, zmiennicy w ilości aż 6 byli, ale nie grali w piłkę:). Oczywiście były chwilowe wyjątki, ale generelanie nie realizowane były określane zadania na danych pozycjach. Mało było współpracy czy to w formacjach czy na określonych bliskich pozycjach.

Goście to wykorzystali i po którymś tam z rogów strzelili na 3 do 2. Szkoda, bo jak nie można wygrać, to nie powinno się przegrać. By jednak nie tracić bramek po stałych fragmentach, trzeba być odpowiednio skoncentrowanym na piłkę, bronić dobrze 1 na 1 w powietrzu, asekurować kolegów, orientować się czy nie trzeba komuś pomóc w defensywie, patrzeć za siebie, a nie tylko na piłkę. Nie wolno czekać, że ktoś wybije piłkę…….

Podsumowując kolejny mecz , w którym strzelamy pierwsi bramkę, zdobywamy aż 2 bramki, ale przegrywamy mecz.

Nie można być zadowolym z tego , że wyraźnie jest lepiej z przodu, ale gorzej z tyłu:), bo efekt końcowy jest dla BUKS zerowy.

Za tydzień w sobotę o godz 10 w Grodzisku Mazowieckim ostatni mecz na wyjeździe w tej rundzie. Dobrze by było , by wreszcie zagrać na zero z tyłu, ale do tego nie tylko chęci potrzebne, ale i regularna praca na treningach. Szczególnie ma znaczenie słowo „regularnie”, tym bardziej że wiele można poprawić, nauczyć się, wytrenować (w dłuższym okresie) jeśli się jest fizycznie na treningach☺️⚽

top feature image

B klasa: Tak blisko, a jednak lider ze Starych Babic zdobył 3 punkty

W sobotnie popołudnie 3.10.2020 r. do Pruszkowa przyjechał obecny lider B klasy grupy IV GKS NAPRZÓD II STARE BABICE . Niestety wyzwanie jakim jest gra przeciwko liderowi, nie wyzwoliła szczególnej ambicji u doświadczonych graczy BUKS i szansę na grę dostało 7 juniorów. Jak się okazało lider , może przez lekkie lekceważenie, a może przez grę pod wiatr nie był taki groźny i do przerwy BUKS prowadził 1 do 0. Bramka dla BUKS strzelił popularny Delpi po nieźle wykonanym rogu przez Dominika.

Oczywiście w pierwszej połowie goście atakowali i kilka razy byli o włos od naszej bramki , ale w najważniejszych momentach szybszy był nasz nowy stoper Kuba.

W drugiej połowie wszystko się rozstrzygnęło.  Po pierwsze BUKS zmarnował 4 tzw. 100% sytuacje na strzelenie bramki. To naprawdę były sytuację sam na sam z bramkarzem gości (2 razy Dominik, raz Delpi, raz Konrad). Po drugie w związku z kontuzją zszedł z boiska Kuba. Po trzecie błąd techniczny popełnił nasz bramkarz, co w efekcie dało rywalom bramkę wyrównującą – po strzale z metra. Po czwarte sędzia zawodów podyktował przeciwko BUKS karnego z kapelusza i dał gościom zwycięstwo.

Szkoda bo po sprawiedliwości należał się BUKS przynajmniej remis. Goście nawet próbowali pomóc BUKS i byli blisko samobója kiedy obrońca gości próbował głową podać do swojego bramkarza, ale go przelobował i piłka zmierzała do bramki Babic, ale obrońca gości zdążył wybić piłkę z linii. I w tym wypadku nie tylko szczęścia zabrakło BUKS, ale i wiary że można biec za piłką by dobić do pustaka…..

Na pewno można pogratulować młodzieży BUKS , że walczyła do końca, że robi postępy. Sam fakt, że z liderem w jednej połowie BUKS wykreował sobie 4 świetne sytuacje bramkowe, już jest dobrą bazą na przyszłość. Do tego lider ligi nie dominował w Pruszkowie jak można było się spodziewać po kilku wpadkach BUKS we wcześniejszych meczach. Widać, że juniorzy BUKS zaczynają co raz bardziej rozumieć grę seniorską i im się chce!!! . Jeszcze jest za mało doświadczenia u juniorów, umiejętności podejmowania najważniejszych decyzji by BUKS wygrywał w oparciu o kadrę juniorską, ale przecież jeszcze kilku diamencików juniorów BUKS może w niedługim czasie dołączyć do kadry B klasy  🙂.

Końcowy wynik:

BUKS Pruszków   1  – 2   GKS NAPRZÓD II STARE BABICE

top feature image

Juniorzy dobrze grali, ale tylko w pierwszej połowie

W meczu rewanżowym juniorów z Jednością Żabieniec było dobrze, ale tylko do przerwy.

W sobotnie przedpołudnie 26 września 2020 r. BUKS rocz. 2002 wyszedł na boisko naładowany energią i wszystko dobrze się zaczęło. Sędzia po faulu na Adrianie podyktował karnego. Do jedenastki podszedł nasz stały wykonawca i….przestrzelił. Na szczęście młodzi BUKS-iarze dalej napierali i kolejna szybka akcja skończyła się bramką Michała.

Niestety BUKS długo nie cieszył się z prowadzenia. Po błędzie indywidualnym w wyprowadzeniu piłki było 1 do 1.

A jednak jeszcze przed przerwą zespół z Pruszkowa pokazał swoją lepszą stronę i po dwójkowej akcji Fira z Adrianem, ten ostatni dał prowadzenie 2 do 1 dla BUKS.

W przerwie nastąpiła jedna zmiana Dominika na Ludwika i było nastawienie na strzelenie kolejnych bramek. A jednak boisko zweryfikowało plany. Szybkość jaką zapewniał Ludwik na skrzydle nie zrównoważyła braku utrzymania się przy piłce jaką dawał Dominik (zmiana wynikała z potrzeby wsparcia zespołu seniorów BUKS).

Z każdą chwilą rywal z Żabieńca bardziej dominował , a BUKS ….nie miał sił . Brakowało rozegrania piłki z kolegą, przejścia efektywnego od obrony do ataku, celnych strzałów, a najważniejsze to wytrzymałości fizycznej przez cały zespół. Oj trzeba będzie na treningach pobiegać:). BUKS ma teraz 2 tygodnie (do kolejnego meczu) na poprawę formy fizycznej i będzie walczyć dalej. Może przy tym wyleczą się chorzy, bo krótka kadra i brak odpowiedniej jakości zmian dał się we znaki.

Ostatecznie skończyło się na straceniu przez BUKS 3 bramek w drugiej połowie . Końcowy wynik 2 do 4 dla Jedności Żabieniec.

top feature image

B klasa: I BUKS poczuł smak zwycięstwa

W 8 kolejce B klasy grupy IV, BUKS Pruszków zagrał z ORION Cegłów. Mecz odbył się w niedzielę 20.09.2020r o godz. 11 na boisku MOS Pruszków, a jednak BUKS Pruszków nie był w tym meczu faworytem. W dotychczasowej historii gier pomiędzy BUKS a ORION , zdecydowanie na plus wychodził zespół z Cegłowa. Do tego w tym sezonie BUKS przechodzi głęboką reformę składu, a nawet myśli szkoleniowej. Budowanie wymaga cierpliwości, nie dziwią zatem jedynie 2 bramki strzelone w siedmiu rozegranych meczach, a straconych …….powiedzmy tak sporo 🙂

Mecz z ORION – em mógł być dla BUKS przełamaniem lub kolejną lekcją piłki nożnej. Istotny był początek. W momencie pierwszego gwizdka sędziego w BUKS-ie był komplet czyli 18 ludzi, co już było wielką nadzieją i dobrze rokowało 🙂. Jak to zwykle bywa na B klasowych boiskach, część miała w oczach sobotnie imprezowanie, niektórzy jako że dotarli prawie z gwizdkiem sędziego, zamienili podstawowy skład na rezerwowy. Ważne jednak, że z punktu widzenia trenera było bogactwo wyboru 💪.

Od samego początku meczu wyróżniał się obchodzący w sobotnią noc swoją 18-kę Domino. Dochodził do strzałów, pojedynków 1 na 1 z bramkarzem, asystował przy bramkach innych, brał udział w akcjach bramkowych i co ważne wracał odpowiedzialnie do defensywy.

Bramki dla BUKS strzelali w tym meczu inni . W pierwszej połowie bardzo ambitnie i dużo biegający nowy zawodnik Karol Konrad strzelił 2 bramki dla BUKS. Pierwszą bramkę już w 9 minucie strzelił kolanem. Drugą bramkę też strzelił Karol Konrad tym razem już nogą. Obydwie bramki bardzo ważne , bo po raz pierwszy w tym sezonie dawały prowadzenie w meczu dla BUKS, do tego dawały nadzieję zespołowi i kibicom z Pruszkowa, że ktoś umie regularnie strzelać bramki 😉😉😉

Niestety dla BUKS, po każdej bramce strzelonej przez nasz zespół, goście odpowiadali bramką strzeloną po rogu. Do przerwy był remis 2 do 2.

Po przerwie wszedł na boisko już dobudzony i planowany od początku meczu, aczkolwiek nie gotowy fizycznie na 90 minut, nasz stoper „duży Budzik” i zapewnił, że goście już bramek z rogów nie strzelili. BUKS za to w drugiej połowie przechylił szalę na swoją korzyść i dołożył 2 bramki . Na 3 do 2 strzelił kapitan Mateusz, a ustalił wynik na 4 do 2 Stasiek. Obydwie bramki padały po szybkich akcjach zespołu BUKS, co cieszy tym bardziej, że wreszcie chłopaki z BUKS wytrzymali fizycznie i biegali nie wolniej i nie mniej niż rywale!!!!

Długo trzeba było czekać na to zwycięstwo BUKS w tym sezonie, ale jak się okazało, jeśli się odpowiednio przygotuje da się ⚽💪 . Można też strzelać bramki, a nawet od razu zwiększyć skuteczność bramkową aż o 100% !!!!  Brawo zespół BUKS!!!

po meczu BUKS – ORION – 4:2 20.09.2020r