Efektowna wygrana BUKS-u seniorów z Pogonią Wiskitki

top feature image

Efektowna wygrana BUKS-u seniorów z Pogonią Wiskitki

Po chwilowej „zawieszce” w dwóch ostatnich meczach, BUKS wziął się w garść, zwarł szyki i dobrze się bawiąc wygrał z Pogonią Wiskitki 10 do 0 :).
Już podczas zbiórki , kiedy temperatura na dworze zbliżała się do 30 stopni Celsjusza, a rywali na kilka minut przed planowaną godziną rozpoczęcia meczu wciąż nie było, padały pytania będzie gra czy nie, co z tym meczem…. A jednak goście dojechali i nawet mieli ławkę rezerwowych, ale czy grali ??? :).
Mecz się zaczął z opóźnieniem i ……zawodnicy BUKS-u przejęli inicjatywę, kontrolowali grę. Tak szczerze można powiedzieć, że był to mecz jednej drużyny czyli BUKS-u . Pomimo, że rywal stawił się na boisku, to jednak – nie obrażając zawodników gości – przeciwnikiem dla naszej drużyny byli sami zawodnicy BUKS-u, a właściwie koncentracja, spokój, zachowanie zimnej krwi i walka z panującymi warunkami atmosferycznymi.
Nie ma co mówić, że to BUKS rozegrał świetne zawody, jako że zanim zdobył bramkę w 19 minucie, najpierw zmarnował mnóstwo sytuacji sam na sam z bramkarzem, sam na sam z bramką. Ciężko naliczyć ile było klopsów i niecelnych strzałów nawet z kilku metrów. Jako, że mecz był z Wiskitkami, pewnie za kilka dni na stronie „kartofliska.pl” będzie można wspólnie podziwiać swoje dokonania….. Można bez przesady powiedzieć, że strzelenie bramki przez zespół z Pruszkowa dopiero w 19 minucie było nieprawdopodobne. A jednak …..udało się to Patrykowi.
Po strzelonej bramce…nic się nie zmieniło. Dalej w niewyjaśniony sposób zawodnicy BUKS-u tworzyli sytuację pod bramką gości, wręcz w polu karnym Pogoni Wiskitki i …nie umieszczali piłki w siatce bramki. Skuteczność szwankowała u wszystkich. Dopiero w 35 minucie grający dziś po raz pierwszy na skrzydle Filip strzelił z linii pola karnego i podwyższył na 2 do 0.
Na przerwę zespół z Pruszkowa schodził prowadząc 2 do 0 i jedynie co było ważne to ochłodzenie organizmów i głów. Nie było motywowania zawodników, a jedynie każdy gracz na swój sposób rozluźnił się i trochę pomyślał o strzelaniu bramek. Pod koniec przerwy, trener miał połowę zespołu chętnych do gry w roli napastników :).
Druga część meczu rozpoczęła się z jedną zmianą w składzie BUKS-u , za lekko kontuzjowanego Patryka wszedł na boisko Baton. Do tego kilka roszad pozycjami spowodowała, że dominacja BUKS-u była tak wielka, iż rywal nie wychodził z własnej połowy. Do tego wreszcie celowniki u większości się poprawiły i zaczęło się strzelanie. W 50 minucie bramkę na 3 do 0 ustrzelił Tomek i to z woleja lewą nogą. To było świetne uderzenie i to jego słabszą nogą. Było się czym zachwycić!!!
Kolejna bramka już w 57 minucie i też Tomek, po rajdzie swoją stroną. Bramkarz chciał przechytrzyć naszego zawodnika i odsłonił słupek mając nadzieje, że poda do kogoś w świetle bramki, a jednak Tomek strzelił tam gdzie bramkarza nie było, czyli na krótki słupek.
Bramkę na 5 do 0 strzelił Calik. Jak przystało na doświadczonego gracza w samo okno, chyba każdy bramkarz bez szans.
W 72 minucie swoją bramkę strzelił grający jako w drugiej połowie jako napastnik nasz jeden z najspokojniejszych graczy Damian. To był spokój i precyzja strzału nie pozostawiająca bramkarzowi nic poza wyjęciem piłki z siatki.
Czas od 79 do 90 minuty to był pokaz efektywności i pazerności na bramki Batona. Strzelił hat-tricka przedzielonego jeszcze bramką Ladzi.
Ostatecznie skończyło się 10 : 0 dla BUKS-u. Przez cały mecz było łatwo i przyjemnie. A co by było jeśli skuteczność w pierwszej połowie byłaby chociaż podobna do drugiej połowy????
Oczywiście, nie można popadać w huraoptymizm, gdyż skuteczność i koncentracja wymagają poprawy, ale progres jest widoczny i aż szkoda, że niedługo kończy się sezon :).
Każdemu kto dziś zagrał należą się wielkie gratulacje. Pokazaliście charakter i wielką ochotę do gry. Nawet słońce nie przeszkodziło by sobie postrzelać :).
Za tydzień w sobotę o godz. 16 BUKS kończy pierwszy historyczny sezon meczem z Sokół Budki Piaseckie. Po dzisiejszym meczu BUKS ma 25 punktów i jest tuż za plecami naszego przyszłego rywala.
Wszystkich kibiców, zapraszamy na mecz, pokażmy że jest nas wielu na początek (pierwszy mecz sezonu 2017/2018 oglądało około 100 osób), jak i na koniec sezonu. Możecie wręcz z nami pograć, możecie dobrze się bawiąc, a może opalając 🙂 , być naszym 12 zawodnikiem!!!!!!!!!!!!!
Zagrali: Zbyszek Rakowski (Emil Błaszczyk), Michał Stan, Mateusz Call (1 bramka), Damian Fabisiak (1 bramka), Mateusz Ruszkowski (Bartek Sarnecki), Kamil Besiński, Mateusz Lada (1 bramka), Tomek Wroński (2 bramki), Patryk Jaworski (1 bramka)(Kamil Piotrowski – 3 bramki), Filip Przybysz (1 bramka).

Comments are closed.