Juniorzy BUKS: Czym dłużej tym gorzej:(

top feature image

Juniorzy BUKS: Czym dłużej tym gorzej:(

Niestety nasza drużyna z rocznika 2002 przegrywa z Mszczonowianką 2-3. 🙈

Początek meczu to duża przewaga BUKS zakończona bramką Adriana. Niestety od tego momentu zawodnicy BUKS zamiast mocniej napierać, grać zespołowo i dalej strzelać, włączyli tryb „a teraz ja pokaże , że jestem dobry, potrafię kiwnąć”. W efekcie strat piłek, były kolejne szybkie ataki gości i konieczność wykazywania się defensorów BUKS-u w pojedynkach 1 na 1 , 2 na 2 . Obrońcy BUKS grali w miarę dobrze, ale nie zawsze czysto. Po jednym z kolejnych takich pojedynków, zatrzymany z faulem został zawodnik gości tuż przed polem karnym. Rzut wolny dla rywali, strzał nad murem i bramka dla Mszczonowianki . Nasz bramkarz mógł tylko wyjąć piłę z siatki….

Zanim BUKS zdążył się otrząsnąć i zaregować swoją grą do przodu, goście walneli obuchem po „łbie BUKS-u ” i po strzale z dystansu Mszczonowianka wyszła na prowadzenie.

Chaotyczne ataki BUKS niewiele krzywdy robiły rywalom. A jednak tuż przed przerwą BUKS szczęśliwie wyrównał. Wrzutkę z dalekiego wolnego wykorzystał uderzeniem głową Fir i strzelił bramkę na 2 do 2.

Na przerwę schodziliśmy z remisem , ale i z koniecznością zmian kadrowych by wesprzeć zespół seniorski w ich meczu. Miały być 2 zmiany , ale wyszły niezapowiedziane 4 zmiany jako, że kolenych 2 chłopaków z BUKS w okresie 2 minut zaniemogło ….Opieka medyczna biegała jak do pożaru. By było bardziej groźnie…… schodzący mieli objawy bólów serca….Oby to były tylko objawy histerii czy braku śniadanka. W każdym bądź razie zdrówka dla Kostka i Maxa.

Najgorsze że w krótkim czasie straciliśmy 2 podstawowych stoperów i jednego rezerwowego…..

Druga połowa to już słabsza gra BUKS-u. Brakowało w grze gospodarzy jakości, zmiennicy w ilości aż 6 byli, ale nie grali w piłkę:). Oczywiście były chwilowe wyjątki, ale generelanie nie realizowane były określane zadania na danych pozycjach. Mało było współpracy czy to w formacjach czy na określonych bliskich pozycjach.

Goście to wykorzystali i po którymś tam z rogów strzelili na 3 do 2. Szkoda, bo jak nie można wygrać, to nie powinno się przegrać. By jednak nie tracić bramek po stałych fragmentach, trzeba być odpowiednio skoncentrowanym na piłkę, bronić dobrze 1 na 1 w powietrzu, asekurować kolegów, orientować się czy nie trzeba komuś pomóc w defensywie, patrzeć za siebie, a nie tylko na piłkę. Nie wolno czekać, że ktoś wybije piłkę…….

Podsumowując kolejny mecz , w którym strzelamy pierwsi bramkę, zdobywamy aż 2 bramki, ale przegrywamy mecz.

Nie można być zadowolym z tego , że wyraźnie jest lepiej z przodu, ale gorzej z tyłu:), bo efekt końcowy jest dla BUKS zerowy.

Za tydzień w sobotę o godz 10 w Grodzisku Mazowieckim ostatni mecz na wyjeździe w tej rundzie. Dobrze by było , by wreszcie zagrać na zero z tyłu, ale do tego nie tylko chęci potrzebne, ale i regularna praca na treningach. Szczególnie ma znaczenie słowo „regularnie”, tym bardziej że wiele można poprawić, nauczyć się, wytrenować (w dłuższym okresie) jeśli się jest fizycznie na treningach☺️⚽

Comments are closed.