top feature image

Wielka walka i efektowne zwycięstwo z UKS Borzęcin!

To spotkanie na długo zapadnie w pamięci zawodników i kibiców BUKS. Nie dlatego, że były świetne akcje i piłka jak z Ligii Mistrzów, wręcz przeciwnie:). Istotniejsze, że w tym meczu BUKS nie odpuścił rywalom i pokazał „cojones”. W zamian za ambicję, zaangażowanie , gracze z Pruszkowa wywieźli z boiska w Borzęcinie 3 punkty, aplikując rywalom 4 bramki, a sami tracąc jedynie 1 bramkę.

 

UKS Borzęcin – BUKS Pruszków 1:4 (0:2)

Bramki: K. Piotrowski 2, S. Brzostowski, M. Lada

W sobotę o godzinie 16:00 zawodnicy BUKS rozpoczęli mecz z UKS Borzęcin. Już przed meczem można było się spodziewać specyficznego meczu, w związku z ….zostawimy to dla siebie, nie ma co pomagać naszym rywalom z ligi niech się sami przekonają:). W każdym bądź razie, od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego był to typowy mecz B klasy, ze wszystkimi jego cechami.

W pierwszej połowie przewagę w grze, w efektywności gry miał BUKS, co w statystyce przejawiło się dwoma bramkami Batona i dwoma asystami Emila. Wynik 2 do 0 jak to mówią wielcy trenerzy …jest niebezpieczny. Z jednej strony jedni wydają się zaspokojeni i uspokojeni, a drudzy nie mają nic do stracenia. Jedna ewentualna stracona bramka przez prowadzących może odmienić wszystko , zbudować przegrywających, a zrodzić nerwy wygrywających. I właśnie tak się stało w drugiej połowie. Gospodarze dość szybko strzelili bramkę na 1 do 2, złapali kontakt i BUKS przestał grać w piłkę przez długie minuty.

Kiedy wydawało się , że gospodarze wcisną bramkę, a lepiej by powiedzieć wrzucą bramkę na 2 do 2, szczęście w nieszczęściu i w miejsce kontuzjowanego Mateusza Wójciuka (miejmy nadzieję, że ból szybko przejdzie i nie będzie to poważna kontuzja mięśniowa) wszedł nasz nowy zawodnik Stasiek Brzostowski. Roszady pozycjami pozwoliły wzmocnić naszą defensywę i skorzystać z szybkiego ataku.

Właśnie w ten sposób BUKS strzelił bramkę na 3 do 1 a strzelcem był właśnie Stasiek.

Nie był to jeszcze koniec strzelania, bo kropkę nad i postawił Ladzia strzelając na 4 do 1 z bardzo dalekiego dystansu.

Wielkie gratulacje dla zespołu!!! To było piękne , męskie granie!!!

Skład: Zbyszek Rakowski, Rafał Zbiciak, Mateusz Pietrusiak, Kacper Kaszuba, Mateusz Wójciuk (Stasiek Brzostowski), Jacek Szyszko, Franek Tatar, Emil Błaszczyk, Kamil Piotrowski, Mateusz Lada, Patryk Jaworski (Filip Nuszkiewicz).

top feature image

W ostatnim sparingu przed ligą juniorzy BUKS pokonali KS Wesołą 2 do 0

W niedzielę 1 września o godz. 11 młodzież BUKS rocznik 2002 rozegrała na boisku MOS ostatni mecz przygotowawczy przed ligą. Rywal KS Wesoła z tego samego I ligowego poziomu rozgrywkowego z innej grupy.

 

W związku z końcem okresu wakacyjnego można było się spodziewać, że skład zespołu z Pruszkowa będzie pełny i bliski temu jaki może wybiec w pierwszej kolejce ligowej. A jednak nie dało rady by wszyscy zawodnicy byli do dyspozycji meczowej i skład BUKS uzupełniło dwóch nowych, testowanych zawodników z kadry seniorów. Czy to było wzmocnienie, ciężko powiedzieć… Z pewnością to co jest atutem juniorów czyli przygotowanie fizyczne, wybieganie , ogranie, znajomość taktyki, zadań na danych pozycjach , zrozumiałe, że nie było mocną stroną graczy uzupełniających. Dla seniorów była to dobra okazja by przedstawić trenerowi swoje możliwości piłkarskie.

 

Wracając do gry juniorów, to trzeba obiektywnie powiedzieć, że w sparingu zagrali w dużej mierze dotychczasowi rezerwowi gracze BUKS, dla których występ w podstawowym składzie był raczej przypadkiem, a nie normą. Dlatego też nie dziwiło, że pierwsza połowa spotkania to był „one man show” naszego bramkarza Krzysztofa:). Gdyby nie refleks, odpowiednie ustawianie, efektywna obrona co najmniej kilku strzałów zawodników z zespołu KS Wesoła, przegrywalibyśmy już na wstępie może nawet kilkoma bramkami. Rywal górował nad naszym zespołem umiejętnościami technicznymi, co istotnie dało się zauważyć w większym posiadaniu piłki. Tę przewagę Wesołej nasi juniorzy starali się niwelować organizacją gry defensywnej i zaangażowaniem, walką fizyczną.

A jednak prostych , często nie wymuszonych przez rywala błędów skutkujących stratą piłek w trudnych do naprawienia fazach gry czy miejscach boiska, nie można było wytłumaczyć nijak, poza małą koncentracją i złymi wyborami boiskowymi. Oczywiście grali na kilku pozycjach mniej ograni dotychczas zawodnicy, jednak bardzo możliwe, że w związku z rywalizacją tych najlepszych juniorów już w seniorach BUKS, szansę na grę dostaną nowi starzy gracze, którzy cierpliwie dotychczas czekali na ławie:). Jak to mówią : „piłka nożna jest dla cierpliwych”.

Na szczęście dla BUKS pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo i w przerwie można było uspokoić organizmy, ochłonąć (upał był niemiłosierny , „palnik” słońca grzał z góry, a sztuczne boisko oddawało ciepło z dołu:)  i dostosować taktykę gry do możliwości zespołu.

 

W drugiej połowie BUKS nastawił się na średni pressing, nie pozwalał już łatwo przejść podwójnych zasieków obronnych. Wreszcie pomocnicy i obrońcy grali blisko siebie (nie było wolnych przestrzeni do gry dla rywali) i na odpowiednim poziomie agresywności i efektywności boiskowej, w czym prym wiódł nowy kapitan drużyny juniorów Pitbull  (dotychczasowy kapitan Franek awansował do seniorów). Celem gry w ofensywie było zaś wykorzystanie szybkości naszego nominalnego stopera grającego w dzisiejszej grze kontrolnej na całkiem innej pozycji skrzydłowego. Oczywiście zmiana pozycji nie jest docelowa J i służyła jedynie rozwojowi jego umiejętności piłkarskich. A że popularny Termi ma potencjał motoryczny i piłkarski pokazały…. 2 jego akcje zakończone bramkami. Raz po długim wykopie od bramkarza przeskoczył obrońców Wesołej, a następnie przelobował bramkarza gości uderzeniem głową, a drugi raz jak „exspress” minął pomocników i defensywę gości kończąc akcję strzałem obok bezradnie interweniującego bramkarza gości. Nic poza brawami nie pozostało zrobić!!!

 

Rywal nie odpowiedział żadną bramką i ostatecznie mecz BUKS Pruszków contra KS Wesoła zakończył się wynikiem 2 do 0 dla BUKS.

 

Podsumowując: to był wartościowy sparing, który zidentyfikował elementy nad którymi trzeba pracować , a przy tym miejmy nadzieję zmobilizuje do większych starań i gry w piłkę tych, którzy może już mniej wierzyli w swoją grę i nie widzieli się na pełnowymiarowym boisku. Z drugiej strony mogą zapytać się niektórzy czy warto trzymać buty piłkarskie schowane gdzieś głęboko w szafie skoro ONI grają, to czy ja nie mogę??? Pewnie że możesz!!!! Zapraszamy nowych graczy do BUKS.

 

Zagrali dziś: Krzysztof Zalewski, Roman Baleja, Kuba Flis, Kacper Ludwisiak, Paweł Cegliński, Filip Nuszkiewicz, Szymon Celiński, Dominik Andrzejak, Kacper Kawałko, Remek Polak, Mateusz Pietrusiak (2 bramki), senior Przemek, senior Stasiek.

top feature image

W Pruszkowie sezon rozpoczynamy od zwycięstwa

 

Na rozpoczęcie sezonu w Pruszkowie przyszło czekać kibicom BUKS do drugiej kolejki . W ostatni dzień sierpnia w upalne po południe , przy ponad 30 stopniach w cieniu, zmierzyliśmy się z FC Płochocin. Zespół gości ma doświadczenie z wyższej ligi , a przy tym skład młodych ,chętnych do biegania zawodników. I faktycznie przeciwnicy walczyli do końca , ale na BUKS było to zbyt mało. Pruszkowski zespół strzelił 4 bramki, a sam dał się pokonać jedynie raz, dzięki czemu zwyciężyliśmy  i zdobyliśmy pierwsze trzy punkty w sezonie 2019/2020.

 

BUKS Pruszków – FC PŁOCHOCIN 4 -1 (3:1)

 

Pierwsze akcje meczu i mogliśmy prowadzić gdyby popularny Baton w sytuacji sam na sam … z bramką (bramkarz gości już dał się wymanewrować i był obok Batona a nie przed nim) uderzył na pustą bramkę , a nie podawał do najlepszego kolegi Ladzi. Z akcji nic nie wyszło, ale był to dobry sygnał że można dalej grać ofensywnie.

Następne minuty to seria ataków z naszej strony, niestety nieskutecznych aż do momentu, gdy długa piłka poszła zza plecy obrońców gości i pomimo, że bramkarz miał bliżej nasz napastnik Ladzia poszedł do końca i wygrał z nim pojedynek sprinterski. Golkiper Płochocina zdążył sfaulować, jednak karny na gola zamienił sam poszkodowany i było 1 do 0.

Niestety nie poszliśmy za ciosem. Dodatkowo jeden z nielicznych stałych fragmentów gry dla Płochocina zakończył się golem dla rywali. Można oczywiście dywagować czy to czasem nie nasz napastnik nagłym i niespodziewanym odbiciem głową w kierunku naszej bramki nie zaskoczył bramkarza Zbyszka tak, iż wypluł on pod nogi rywala piłkę, ale fakt pozostawał faktem, że zrobiło się 1 do 1.

Na szczęście to był dzień Ladzi, który po raz kolejny odpowiedział bramką  dając prowadzenie na 2 do 1 . Długa piłka z głębi pola i po walce szybkościowo siłowej jeden przeciwko dwóm obrońcom Ladzia przejął piłkę , a następnie strzelił  obok bramkarza.

Przed przerwą popularny Lada zaliczył klasycznego hattricka i podwyższył na 3 do 1.

Wydawało się, że jest po meczu, a jednak po przerwie emocje wcale nie były mniejsze. Goście najpierw uzyskali karnego, którego na nasze szczęście zmarnowali, a następnie w sytuacji 100% sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem Zbyszkiem stanął zawodnik gości. Jednak parada Zbyszka była niesamowita i goście nie złapali z nami kontaktu.

Pod koniec meczu rywali dobił Baton strzałem z woleja i mecz zakończył 4 do 1 dla BUKS.

Warto nadmienić, że w BUKS debiutowali kolejni zawodnicy: młody Krzysiek pokazał , że ma potencjał , pewność siebie i powoli będzie pytał o bluzę z numerem 1 w BUKS:), zaś doświadczony Jacek wykazał swoją szybkością , mobilnością, że wiek to tylko liczba;).

Podsumowując mimo nie piłkarskich warunków pogodowych, bardziej pasujących do plażowania niż grania w piłkę, BUKS Pruszków wykazał , że idzie do przodu i chce więcej!!!!

Zagrali: Zbyszek Rakowski (Krzysiek Zalewski), Mateusz Call, Damian Fabisiak, Piotr Gudelski (Filip Nuszkiewicz), Franek Tatar (Maciek Sachnowski), Emil Błaszczyk, Jacek Szyszka (Wojtek Szataniak), Kacper Kaszuba, Kamil Piotrowski (1 bramka), Mateusz Lada (3 bramki).

top feature image

Z nieba do piekła ,a na końcu remis

Piłkarze BUKS Pruszków grający w B klasie grupa IV rozpoczęli sezon 2019/2020 od remisu 2 do 2 z UKS Łady.

BUKS w tym meczu nie był faworytem , szczególnie biorąc pod uwagę, że jeszcze w czerwcu z tym samym rywalem, w tym samym miejscu BUKS dostał lekcje gry w piłkę od UKS Łady (było 4 do 1) . Jak to mówią nauka nie poszła w las:) i trener jak i kadra zespołu z Pruszkowa, zmieniła co mogła by sytuacja się nie powtórzyła.

Nieoczekiwanie już w 2 minucie BUKS mógł prowadzić , kiedy Kacper urwał się obrońcom, wbiegł w pole karne i kopnął z ostrego kąta w dobrze ustawionego bramkarza:). Szkoda, ale to był początek i dobry prognostyk na przyszłość. Dalej też nie było źle, dobre ustawianie się całego zespołu w defensywie, zdyscyplinowanie taktyczne całego zespołu , a przy tym efektywna gra skrzydłami w ofensywie i korzystanie z pozostałych atutów BUKS:), zdecydowanie nie pozwalała rozpędzić się zespołowi Ładów w pierwszej połowie.

Jednocześnie BUKS zaskoczył Łady i sam przełamał obronę Ład. Bramkę zdobył Kamil Piotrowski po wrzutce z wolnego wykonywanego przez Kacpra Kaszubę. Do przerwy BUKS prowadził 1 do 0.

Niestety w drugiej odsłonie meczu dość szybko w ciągu 5 minut gospodarze strzelili 2 bramki i wyszli na prowadzenie 2 do 1.

BUKS jednak nie pękł i odpowiedział bramką, jakże by inaczej po wolnym, a właściwie po wolnym wykonywanym znów przez Kacpra i strzale głową zmiennika Wojtka, który już w pierwszym kontakcie z piłką strzelił bramkę. Było 2 do 2 i sporo czasu do końca. Jednak zespół BUKS ciśnienie wytrzymał i wynik do ostatniego gwizdka się nie zmienił.

Wielkie brawa dla grających zawodników BUKS za trud i wysiłek. Z pewnością remis z Ładami doda skrzydeł młodemu zespołowi BUKS. Dziś zespół udowodnił, że …jest potencjał i warto kibicować tym zapaleńcom, pasjonatom piłki. U nas naprawdę stawia się na lubiących piłkę, szczególnie młodzież: dzisiaj debiutowali w dorosłej piłce kolejni juniorzy BUKS: Franek Tatar i Filip Figurski. W podstawowym składzie BUKS zagrało aż 4 niepełnoletnich młodzieżowców i nie ma co tu ukrywać walnie przyczynili się do pozytywnej postawy BUKS.

Z drugiej strony w BUKS-ie nie odrzuca się doświadczenia i umiejętności piłkarskich ze względu na PESEL. Ważne by się chciało i było w stanie grać:). Dzisiaj kapitanem drużyny BUKS był Rafał, mocno starszy niż debiutujący w kadrze seniorów juniorzy. Piłka jest dla każdego!!!! Również dla Was kibice!!!

Zapraszamy fanów już w sobotę  31 sierpnia o godz 14:15 na boisko MOS Pruszków. Popularni Budowlani podejmą zespół FC Płochocin.

Zagrali w barwach BUKS: Zbyszek Rakowski, Mateusz Pietrusiak, Rafał Zbiciak, Mateusz Wójciuk, Filip Figurski, Filip Nuszkiewicz (Wojtek Szataniak – bramka), Franek Tatar, Emil Błaszczyk, Mateusz Lada, Kacper Kaszuba, Kamil Piotrowski – bramka (Łukasz Kolarczyk). Byli z nami na ławce : Dominik Andrzejak, Roman Baleja.

 

top feature image

Juniorzy BUKS rocznik 2002 dalej w grze

W poniedziałek 19 sierpnia juniorzy BUKS rocznik 2002 rozegrali sparing z …..Legią Warszawa. Choć nie była to słynna Legia z Łazienkowskiej, a jej poprzedniczka UWKS Legia Bemowo, to i tak rywal zawiesił wysoko poprzeczkę.

Drużyna Legii Bemowo funkcjonuje w rozgrywkach od kilkunastu lat, gra w lidze wojewódzkiej w roczniku 2002, a jeszcze do niedawna to była klasa sportowa piłkarska.

W związku z okresem wakacyjnym, w zespole BUKS kilku do niedawna tzw. regularnych „ławkowiczów” zagrało w znacznie większym wymiarze czasowym i pokazało, że też się uczą grać w piłkę i w co raz większym stopniu rozumieją co się robi na danych pozycjach oraz że…… mogą być z nich „grajki” na poziom BUKS:).

Wynik meczu był drugorzędny, najważniejsze było przypomnienie trenowanych zachowań zespołowych, zarówno w defensywie jak i ofensywie, testowanie niektórych zawodników na nowych pozycjach , a najważniejsze to rozegranie meczu treningowego.

W pierwszej połowie BUKS skupił się na rozbijaniu ataków rywala. Defensywa zespołowa BUKS była prawie bezbłędna. W drugiej połowie odważniejsza gra gospodarzy, dała kilku znaczących szans na strzelenie bramki, jednakże pomimo kilku prób nie udało się pokonać bramkarza Legii.

Dziękujemy gościom z Warszawy za przybycie i grę. Życzymy powodzenia w lidze.

Zagrali w barwach BUKS:

Krzysztof Zalewski, Roman Baleja, Mateusz Pietrusiak, Filip Figurski, Kacper Ludwisiak, Filip Nuszkiewicz, Franek Tatar, Dominik Jakubik, MIchał Łukasiak, Remek Polak, Dominik Andrzejak, Szymon Cegliński, Paweł Cegliński.

top feature image

BUKS odpadł z Pucharu Polski dopiero po karnych

14 sierpnia 2019 r. BUKS Pruszków zagrał po raz pierwszy w swojej historii w Pucharze Polski. Przeciwnikiem był UKS Tarczyn (zespół z A klasy).

W regulaminowym czasie gry był wynik 1 do 1. Bramkę dla BUKS strzelił Kacper Kaszuba.

W konkursie rzutów karnych rywal miał więcej szczęścia , lub jak to mówią bardziej opanował emocję, wykazał się większą precyzją przy strzałach i ……..zagra w kolejnej rundzie. W karnych 4 do 2 dla UKS Tarczyn.

Chłopaki: Nic się nie stało!!! Głowa do góry!!! BUKS pokazał klasę i jeszcze może więcej.

Zagrali: Zbyszek Rakowski, Mateusz Pietrusiak, Damian Fabisiak, Filip Figurski, Mateusz Call, Filip Nuszkiewicz (Mateusz Lada), Emil Błaszczyk, Mateusz Wojciuk, Kacper Kaszuba (1 bramka), Michał Łukasiak (Franek Tatar), Patryk Jaworski ( Kamil Piotrowski).

top feature image

Sparing wewnętrzny juniorzy contra seniorzy BUKS na remis

Zamiast planowanego sparingu z Tajfunem Brochów, zespół BUKS rozegrał w sobotę po południu sparing wewnętrzny seniorzy contra juniorzy. Wbrew oczekiwaniom na boisku nie było zwycięzcy. Wynik 1 do 1 raczej nie zadowolił żadnej drużyny. Jedni i drudzy mieli szansę na więcej bramek, jednak zarówno bramkarze pokazali klasę, jak i ofensywni gracze nie byli dość skuteczni by rozstrzygnąć mecz na swoją klasę.

Najważniejsze, że zaplanowaną na weekend rywalizację meczową dało się rozegrać , co przyniosło wiele odpowiedzi na kluczowe pytania przed zbliżającym się sezonem.

Wszystkim zawodnikom, wielkie podziękowania za zaangażowanie i pozostawiony na boisku wysiłek.

top feature image

W ostatnim meczu sezonu 2018/2018 juniorzy BUKS-u zremisowali bezbramkowo z Jednością Żabieniec

W niedzielne popołudnie 16 czerwca 2019 r. juniorzy BUKS Pruszków zmierzyli się na własnym boisku z Jednością Żabieniec.

Choć mecz zakończył się bezbramkowym remisem, to nie zmienił on miejsca, na którym kończymy sezon – zespół zajął 6 miejsce w swoim debiutanckim sezonie na poziomie I ligi okręgowej juniorów młodszych.

Od początku meczu zawodnicy BUKS robili dużo , aby zakończyć ten sezon zwycięstwem. W pierwszej połowie po świetnym podaniu Wiktora, sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Ponton, jednak nieczysto trafił w piłkę.
Jeszcze bliżej bramki dla BUKS było, kiedy Termi – grający na skrzydle w zastępstwie naszego super snajpera Adrian (jednak niestety dłużej kontuzjowanego po meczu z Partyzantem Leszno) dograł do Michała, który uderzył głową mimo wychodzącego agresywnie bramkarza. Reszta pierwszej połowy to walka i niestety dużo niedokładności i brak precyzji pod bramką gości…

W drugiej połowie również były szanse na strzelenie bramki dla BUKS. Najbliżej był Dominik, który z dystansu ustrzelił poprzeczkę….

Niestety nie udało się przełamać rywala, ale też i Jedność Żabieniec pomimo kilku podbramkowych sytuacji pod naszą bramką (głównie pod koniec meczu wynikłych z błędów indywidualnych zawodników BUKS) nie strzeliła bramki.
Można powiedzieć remis z delikatnym wskazaniem zespołu BUKS:).

Z boiska zespół BUKS mógł dzisiaj schodzić z podniesioną głową, bowiem większość zawodników zostawiła na placu bardzo dużo zdrowia i sił. Nie było odpuszczania!!! Ewentualne 🙂 braki w umiejętnościach w BUKS-ie nadrabia się wszystkim co się ma do dania drużynie, a spuszczanie głowy i brak walki, powrotu po stracie, nie jest w stylu BUKS!!!

Na szczególne słowa pochwały zasługuje czwórka defensorów BUKS: Max, Tokar, Filip, Roman. Chłopaki wykonali dziś tytaniczną pracę w odbiorze piłki, w asekuracji się wzajemnej i czytaniu sytuacji boiskowych. Cieszy to bardzo, bo w dużej mierze dzięki ich pracy wreszcie zagrał zespół BUKS na zero z tyłu i nie pozwolił na stratę bramki jak to często było w poprzednich spotkaniach pod koniec meczu. Brawa!

Sezon dla BUKS się skończył, teraz czas podsumowań i wyciągania wniosków. Na bazie doświadczeń będziemy pracować i rozwijać się dalej. Jest lepiej, ale ….jeszcze wiele rzeczy można poprawić, zarówno w technice , jak i motoryce oraz taktyce grupowej i zespołowej. Najważniejsze, że jest i chce być i grać drużyna BUKS rocznik 2002!!!!!!!

Jak było na meczu, można zobaczyć na zdjęciach naszego już stałego fotoreportera Artura Baleji w galerii(dziękujemy !).

Zagrali: Bartek Budzaj (Krzysiek Zalewski), Max Koc, Krzysztof Tokarski, Roman Baleja, Filip Figurski, Filip Nuszkiewicz, Franek Tatar. Dominik Jakubik , Mateusz Pietrusiak (Kuba Flis), Michał Łukasik (Kacper Ludwisiak), Wiktor Przygoda (Dominik Andrzejak),

top feature image

Juniorzy BUKS wrócili z punktem z Leszna

W meczu I Warszawskiej Ligi Juniorów Młodszych BUKS Pruszków zremisował na wyjeździe z Partyzantem Leszno 2:2. Był to najlepszy mecz młodzieży BUKS  od początku powstania. Jednocześnie był to pierwszy mecz , kiedy zespół strzelił dwie bramki z akcji, pierwszy mecz w którym nasz super snajper Adrian nie strzelił żadnej bramki, a inni byli w stanie go wyręczyć (Adrian nie strzelił bramki bo już w 13 minucie po kolejnym jego rajdzie rywal tak go sfaulował, że musiał opuścić boisko z bardzo groźnie wyglądającą kontuzją kolana….trzymajmy kciuki by szczęście mu dopisało i skończyło się tylko na strachu).

Juniorzy BUKS dali radę bo grali zespołowo i całkiem dobrze taktycznie. W zespole nie było gwiazd – nie było filaru ofensywnego Adriana , filaru defensywy Termiego oraz podstawowego bramkarza Krzyśka – jednakże był sprawnie zorganizowany zespół. Większość zawodników wykonywało swoje zadania bez zbędnego myślenia o sobie , a z poświęceniem dla zespołu. Na pierwszym miejscu była taktyka zespołowa, pomoc wzajemna w defensywie, ustawienie względem piłki całej grupy zawodników.

W ofensywie zaś nie indywidualności, holowanie piłki i kiwki, a szukanie wyjścia na pozycję, wreszcie celność przy strzałach na bramkę. Obydwie bramki zdobył strzałami z dystansu Michał, jednak nie tylko on zasłużył na brawa. To kapitan Franek poszukał go podaniem, zagrał szybko i prostopadłe dając czas i miejsce napastnikowi na strzał.

Poza tym że dobrze było z przodu, duży plus należy zapisać naszemu młodemu bramkarzowi Budzikowi. W sytuacji kiedy było 2 do 2 i brakowało sił BUKS-iarzom pod sam koniec meczu, napór przeciwnika zmusił zespół z Pruszkowa do heroicznej defensywy, fantastyczną interwencją bramkarską wykazał się nasz golkiper wyciągając piłkę lecącą w okienko naszej bramki. Nic tylko gratulować i cieszyć się że jest z nami nie tylko pierwszy bramkarz, ale i drugi. Konkurencja buduje i daje wyniki!!

Gratulacje chłopaki za mecz!!! Zasłużyliście na ten remis, bo zrobiliście postęp. Pierwszy mecz z tym rywalem przegrany u siebie, a na wyjeździe strzeliście pierwsi bramkę, potem jednak goniliście wynik i wyrównaliście. To buduje i daje nadzieję , że może być jeszcze lepiej!!!!
W galerii więcej zdjęć autorstwa fotoreportera z meczu Artura Baleji  – widać , że artysta:)

 

Zagrali: Bartek Budzaj, Krzysztof Tokarski, Max Koc, Roman Baleja, Filip Figurski, Filip Nuszkiewicz, Dominik Jakubik (Szymon Cegliński), Franek Tatar, Adrian Polkowski (Michał Łukasiak (2 bramki)(Remek Polak), Dominik Andrzejak, Kacper Ludwisiak (Kacper Kawałko (Paweł Cegliński).