B klasa: Niewykorzystane sytuacje zemściły się na BUKS

top feature image

B klasa: Niewykorzystane sytuacje zemściły się na BUKS

BUKS w ostatniej kolejce rundy jesiennej na wyjeździe przegrał z rezerwami Raszyna 4 do 2.

Wynik, jak na mecz z 3 zespołem naszej ligi całkiem niezły w wykonaniu BUKS. Można było się cieszyć z obronionego karnego przez naszego bramkarza Tomka, prowadzenia 1 do 0 dla BUKS po bramce Wojtka – oczywiście po strzale głową,  bramce dużego Budzika na 2 do 2. Do tego bardzo dobra gra w obronie Karola, który wymiatał na boku obrony. Bardzo dobre czytanie gry oraz gra defensywna 1 na 1 stopera Kuby. Jeśli doda się jeszcze , że na swoim wysokim poziomie wybiegał mecz nasz kapitan Mateusz , a skrzydłowy Łukasz póki miał siły (szkoda ,że tylko połówkę) fajnie napędzał akcje ofensywne BUKS. Dobrze odnajdywał się w roli napastnika Kuba Jankiewicz ; potrafił przytrzymać piłkę, zejść do boku i wrzucić do nabiegających graczy.

Skoro było tak dobrze czemu BUKS nie wywiózł z Raszyna choćby punktu?

No cóż najłatwiej byłoby powiedzieć, że zabrakło szczęścia…..aczkolwiek szczęściu trzeba pomóc:):).

Przy wyniku 1 do 0 dla nas , Kuba z wolnego strzelił w spojenie słupka z poprzeczką.

Jeszcze w pierwszej połowie tzw. 100 procentową sytuację nie wykorzystał Ponton;  przy rogu dla BUKS, nasz jeden z najlepszych zawodników pod względem gry w powietrzu, odnalazł się na drodze piłki , ale po uderzeniu głową nie trafił w bramkę.

Pod koniec pierwszej połowy , przy stanie 1 do 1 , Kuba Jankiewicz świetnie zabrał się z piłką do skrzydła i wrzucił piłkę wprost na głowę nabiegającego  Dominka Andrzejaka. Niestety dla BUKS , strzał głową był wprost w bramkarza gospodarzy. Po tej akcji, zespół Raszynu skontrował i w ostatniej akcji pierwszej połowy strzelił  drugą bramkę i zszedł do szatni prowadząc.

Druga połowa dla BUKS też nie była szczęśliwa . Ledwie co duży Budzik w zamieszaniu podbramkowym kolanem zdobył wyrównująca bramkę , a kilka minut później sędzia zawodów gwizdnął przeciwko BUKS drugiego karnego w tym meczu – za zagranie ręką przez Wojtka w polu karnym. Niestety tym razem nasz bramkarz Tomek nie dał rady wybronić.

Ogólnie drugie 45 minut w wykonaniu BUKS po raz kolejny– jeśli spojrzy na kolejne mecze – słabsze niż pierwsze. Brakowało konkretów w ofensywie, za mało szybkości , a za dużo dryblingów. Do tego w grze bez piłki, szwankowała koncentracja zawodników BUKS oraz organizacja gry szczególnie odpowiednie ustawienie w defensywie pod jednego z najlepszych i najszybszych zawodników KS Raszyn lewego skrzydłowego . Już w pierwszej połowie ten zawodnik mocno mieszał pod bramką BUKS, wywalczył karnego dla KS Raszyn. W drugiej połowie ten sam zawodnik zamknął mecz strzelając czwartą bramkę dla KS Raszyn.

Podsumowując mecz: ze sportowego punktu widzenia nie było żadnego żenującego widowiska, po którym BUKS-iarze musieliby schodzić z boiska z poczuciem wstydu. Były momenty radości i fajnych emocji dla kibiców zespołu z Pruszkowa. Cieszy również, że aż 8 juniorów BUKS zagrało i złapało doświadczenie z mocną ekipą KS Raszyn. Na wiosnę może być tylko lepiej!!!!

Comments are closed.