GKS Kraska Jasieniec pokonała juniorów BUKS 2 do 1

top feature image

GKS Kraska Jasieniec pokonała juniorów BUKS 2 do 1

W niedzielę 6 września drużyna juniorów BUKS rozegrała 5 kolejkę I ligi wojewódzkiej . Rywalem był zespół GKS Kraska Jasieniec . Jako, że mecz był na wyjeździe młodzież BUKS musiała wykazać się dużym zaangażowaniem i chęciami poznania krajoznawczego dalekiego Mazowsza – miejscowość Jasieniec leży za Grójcem:). Kochający piłkę BUKS-iarze oddali piłce około 5 godzin niedzieli na wyjazd, mecz, powrót. I już za to warto ich docenić!!!

Statystycznie ujmując BUKS i tym razem przegrał, ale wstydu nie było. Gospodarze czyli GKS Kraska wyszarpała zwycięstwo 2 do 1 , jednak można szczerze być zawodolonym z postawy graczy zespołu z Pruszkowa.

Oś drużyny BUKS czyli linia obrony zagrała w tym meczu w komplecie i konsekwentnie w kolejnym meczu była zdecydowana, pracowita i w ważnych momentach dobrze interweniowała w defensywie. Dzięki dobrej postawie, a przede wszystkim co raz większemu czytaniu gry przez naszych stoperów Filipa i Łukasza , można zaczynać budować, kreować grę do przodu.

Niestety w meczu z Kraską nasi rozgrywający zostali w domu :):) i musieliśmy szukać innej metody na zdobycie bramki . Okazało się, że jak się próbuje można być nagrodzonym. Debiutujący w zespole BUKS Karol Frej wziął sprawy w swoje ręce, a właściwie nogi i przedryblował najpierw stopera gospodarzy, a potem bramkarza gospodarzy i zdobył bramkę dla BUKS na 1 na 1. Trochę szczęśliwą, ale jednak asystę w tej akcji zaliczył nasz kapitan Pitbull , który kopnął piłkę za siebie w kierunku bramki gospodarzy. Ważne że piłka dotarła do naszego młodego napastnika Karola.

Warto wspomnieć, że Karol to dopiero potencjał BUKS, bo to rocznik 2005. A że jest na co liczyć w przyszłości, pokazała akcja kiedy BUKS znów gonił wynik (stracił bramkę pod koniec II połowy na 2 do 1 po rogu). Karol przedryblował kilku defensorów Kraski, łącznie z bramkarzem gospodarzy , ale strzał z ostrego kąta zablokował wracający i rzucający się na wślizgu kolejny obrońca. Mógł jeszcze z tej akcji wcisnąć bramkę nasz zawodnik Michał, który właściwie strzelał do bramki bez bramkarza, ale strzał nie był precyzyjny i poszedł za nisko i któryś z obrońców wybił nogami.

Do końca meczu BUKS walczył o wyrównującą bramkę, jednak jeszcze nie tym razem. Ważne , że było widać dobrą energię zespołu, wiarę w sukces, nie poddawanie się i rozwijanie. Oczywiście jest jeszcze mnóstwo spraw do poprawy, ale nad nimi popracujemy nad treningach:):).

Po meczu pomimo przegranej nastroje BUKS były zadowolające, aż do czasu kiedy na parkingu przed klubem GKS Kraski Jasieniec okazało się, że ktoś zarysował auto naszego wiernego fotografa zespołu . Naprawdę niezrozumiała i niemiła sytuacja, w trakcie naszego meczu ktoś wyjeżdzajacy z parkingu z przed boiska , tak wykręcał swoim autem, że zarysował bok auta naszego fotografa. Nikt nic nie widział, sprawcy nie było. Może teraz po kilku godzinach przemyśleń znajdzie się winowajca i zgłosi się by z honorem naprawić, uregulować sprawy….Wierzę że w Jasieńcu są ludzie szanujący społeczność piłkarską i się odezwą…….Oby.

Comments are closed.